WITAMY NA NASZYM FORUM
Telewizja,Telenowele i nie tylko
Forum WITAMY NA NASZYM FORUM Strona Główna
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Siedem Dni-by Anna42
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Odpowiedz do tematu    Forum WITAMY NA NASZYM FORUM Strona Główna -> Nasze telenovele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Anna42
Administrator1
Administrator1



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pią 9:36, 09 Mar 2007    Temat postu:

Odc.23
Gabriel otwierał drzwi do swojego pokoju kiedy usłyszał głos Patrici
Jaime tylko nie biegni!-krzyknęła
On odwrócił się
Patricia-powiedział
Co tu robisz?-spytała
A ty?-odparł pytaniem
Mieszkam tu-odparła-Ale co ty tu robisz?Czyzby mój ojciec...
Nie,moja matka kazała mi sie wyprowadzic więc zatrzymałem sie tutaj,nie martw się nie będę ci przeszkadzał prawie nie bedziesz mnie widywała-odparł-Tylko pozwól widywac mi sie z synem
Jaime cie potrzebuje i nie zabronie ci sie z nim widywac ale my to juz przeszłosc-i weszła do pokoju
Rozumiem-odparł smutny
Wszedł do pokoju zauwazył barek połozył walizke i nalał sobie do kieliszka tequile
Życie to jedno wielkie kłamstwo-powiedział
Patricia zeszła na dół i zauawzyła Santiaga chciała uciec ale on ją zatrzymał
Poczekaj!-krzyknął
Zostaw mnie-mówiła
Porozmawiajmy-prosił
Nie mamy oczym-odparła
To co wydarzyło sie u ciebie w gabinecie było piękne-odparł
Zapomni o tym-denerwowała się
Nie potrafie-odparł-Mysle o tobie cały czas
Zdradziłam męża to sie więcej nie powtórzy-odparła zdenerwowana
Wiem ze on takze cie zdradził i dlatego juz nie jestescie razem-odparł
A skąd o tym wiesz?-spytała-Ktos ci powiedział?
Nie wazne-powiedział-Ciekawe co wydarzyłoby sie gdyby Gabriel dowiedział sie o zdradzie żony
Co!-podszedł do nich Gabriel-Zdradziłas mnie?!
Patricia spojrzała przerażonym wzrokiem na Gabriela a później na Santiago...






Odc.24
Odpowiedz!-niecierpliwił sie Gabriel
Tak ona cie zdradziła ze mną-powiedział Santiago
Gabriel był wsciekły
Ja cie zdradziłem byłas na mnie zła a co ja mam powiedziec!!-krzyczał
Porozmawiajmy-prosiła
Nie chce z tobą rozmawiać nie chce cie znac!-i poszedł w strone windy
Patricia chciała za nim pobiec ale Santiago ją powstrzymał
Nienawidze cie-powiedziała
To dlaczego przespałas sie ze mną?-spytał
Chwila słabosci-odparła
No to dlatego Gabriel przespał się z tą dziewczyną-odparł
Mam cie dosyc-i pobiegła do windy
Gabriel płakał przy drzwiach kochał Patricie ona go zdradziła no on tez nie był bez winy
Gabriel!-podbiegła do niego z windy
Co jeszcze mi powiesz?-spytał
Kocham cie-powiedziała-Tylko to ci powiem
On odwrócił się
Jestes fałszywa fałszywa do szpiku kosci-wszedł do pokoju






Odc.25
Wieczorem...
Gabriel lezał pijany w łózku miał już pustą butelke
i nie miał zadnego alkoholu w pokoju więc postanowił zejść na dół i zamówić
kiedy wszedł do baru złozył zamówienie
Dwie butelki tequili-poprosił
Prosze wybaczyć,ale jest pan nietrzeźwy a nietrzeźwym alkoholu nie podajemy-wyjasnił barman
Nie wiesz kim jestem smarkaczu!-zdenerwował się-Jestem Gabriel Muriel syn Leonarda Muriela
zmarłego własciciela tego nędznego hotelu!Wylecisz jesli nie dasz mi tequili!
Dobrze wiem kim pan jest panie Muriel ale obowiązuje zasada-odparł barman-I proszze nie krzyczec bo wystraszy pan gości
Mam gdzieś gości chce tylko tequili!!-krzyczał
Gabriel!-staneła za nim Patricia
On odwrócił się
Kogo ja widze!-powiedział-Moja żona we własnej osobie
Jestes pijany-powiedziała-Jak mogłes znowu wypić
Robie co mi sie podoba!-krzyknął-A teraz chce tequili!
Barman zaczął nalewac bo miał juz dosyc ale Patricia wzięła i wylała
Co ty robisz-powiedział zdenerwowany
Nie wypijesz ani kropli!-powiedziała-Idziemy do pokoju,musisz isć spać
Nie!Nic nie musze jestem wolnym człowiekiem!-krzyczał-A zreszta nie mozesz mi niczego kazać jestem przez ciebie w takim stanie!!
Goście na nas patrzą-mówiła
Witam wszystkich gości-krzyczał-Ja jestem Gabriel a to Patricia moja żona ja ją zdradziłem i ona była na mnie wsciekła ale ona tez mnie zdradziła!No widzicie takie jest to nasze małżeństwo cholernie
pokręcone!Skoro tu nie dostane tequili to pójde gdzie indziej
I wyszedł a Patricia wybiegła za nim
zatrzymała go przed hotelem
Wracaj do hotelu-prosiła-Musisz sie połozyc
Zostaw mnie!!-krzyknął-Nienawidze cię!!I ty tez mnie powinnas nienawidzic bo cie zdradziłem oboje sie nienawidzimy!!
KOcham cię-powiedziała
Mówiłas mi o moralności i miłosci a sama okazałas się...-machnął ręką-Wracaj do hotelu nigdzie z tobą nie pójde chce sie napić!
Kiedy on odwrócił sie ona wzięła go za ręke a on ją odepchnął i wylądowała na podłodze obok drzwi...







Odc.26
Gabriel podbiegł do niej
Nic ci nie jest?-spytał-Boże nie chciałem wybacz mi ja..
Nic mi nie jest-odpowiedziałą
Gabriel pomógł jej wstać nie chciał by Patrici cos sie stało
Wybacz mi prosze jestem zwykłym łajdakiem!-w tej chwili złapał taksówke
wsiadł do niej i odjechał czuł że wszystkim przeszkadza ze wszystko robi źle
Patricia chciała za nim pobiec ale taksówka juz była daleko
Obys tylko nic głupiego nie zrobił-powiedziała
Dokąd jedziemy?-spytał taksówkarz
Do najbliższego baru żebym mógł się dobrze napić-odparł-Niech będzie drogo ale duzo alkoholu
Znam taki bar zaraz tam pana zawioze-odparł taksówkarz
Moze w ten sposob zapomne o wszystkim i wszystkich-pomyslał Gabriel-Wszystko robie źle chociaz picie mi dobrze wychodzi
Santiago wrócił do domu
Mam dosyc!-krzyknęła w progu Carolina
Co sie stało?-spytał
No własnie moze ty mi to powiesz!-denerwowała się-Masz kogos!tak wiem masz bo was widziałam!
Carolina ja...-próbował wytłumaczyc ale ona dała mu w twarz i wzięła do ręki walizke
Nienawidze cię!!Chce rozwodu!!-krzyknęła-Zawiadomie cie kiedy pierwszy termin rozparwy
I wyszła wsciekła z walizką a Santiago nie zatrzymywał jej bo sam chciał się z nią od dawna rozwieść...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Anna42
Administrator1
Administrator1



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pią 9:37, 09 Mar 2007    Temat postu:

Odc.27
Gabriel siedział w barze i upijał się był juz bardzo pijany
Jeszcze-powiedział
Moze juz wystarczy?!-rzekł barman
Ja płace i ja wymagam-odparł zdenerwowany
Ale pan juz jest pijany i to bardzo-odparł-Nie chce miec pana na sumieniu
A po co mam życ?-spytał-Żona mnie zdradziła,ja ją zdradziłem moje życie to jedno wielkie kłamstwo,
czuje się samotny
Położył swoją głowe na barze i wpatrywał się w kieliszek
Taki samotny jak ta szklanka która nie ma nikogo-mówił
Kierowca który wiózł Gabriela wiózł teraz Patricie
Mam nadzieje ze on tam będzie-powiedziała
Napewno stamtąd nie wyszedł-odparł kierowca
To tutaj?-spytała gdy juz dojechali
Tak,zaczekam na państwa-stanął samochód
Patricia wyszła z samochodu i weszła do baru
zauwazyła lezącego na barze Gabriela
podbiegła do niego
Gabriel-powiedziala
Oo moja żona się zjawiła-spojrzał na nią-Panie barman to własnie ona mnie zdradzila no
ale ja tez ją zdradziłem
Prosze go zabrac-mówił barman
Choc Gabriel-prosiła-Prosze cię
A po co?-spytał-A zresztą moge z tąd wyjść ale nigdzie z tobą nie pojade
Kochanie...-zaczeła
Nie mów tak do mnie kobieto!-krzyknął-Nienawidze cię jestes moim przekleństwem
Słowa te mimo ze Gabriel był pijany bardzo zabolały Patricie bardzo go kochała
Gabriel wyszedł z baru a Patricia stała i wycierała łzy nagle usłyszała pisk opon i mocne uderzenie
wybiegła z baru a tam był juz tłum ludzi przebiła sie przez nich i zobaczyła lezącego i krwawiącego
Gabriela
Gabriel!!-krzyknęła klekając przy nim-Na miłość Boską
Gabriel był półprzytomny
Pozwól mi umrzeć-mówił-Nie mam juz po co życ
Nie pozwole ci umrzeć-powiedziała-Nie pozwole,dzwońcie po karetke!!!






Odc.28
Karetka przyjechała bardzo szybko
wzieli Gabriela a Patricia weszła do karetki
by zostac przy Gabrielu w tej chwili była mu bardzo potrzebna...
Arturo zadzwonił do Lourdes
Halo-odebrała
Tu Arturo-powiedział
Arturo?Po co dzwonisz?-spytała
Chodzi o Gabriela-odparł-Miał wypadek wpadł pod samochód
O Boże-przeraziła się
Patricia pojechała z nim w karetce-odrzekł-Do szpitala "Santa Barbara"
Juz tam jade-automatycznym ruchem odłozyła słuchawke i wybiegła z domu
Kilka minut później...
Valeria oglądała wiadomości
Wiadomości z ostatniej chwili bogaty biznesman Gabriel Muriel miał wypadek
został potrącony przez samochód był w stanie nie trzeźwym nie wiemy jaki jest jego stan
ale był to powazny wypadek-poinformował dziennikarz
Boże-zdenerwowała się Valeria-Oby tylko przezył
Patricia chodziła po korytarzu była przerażona
Co z moim synem?-wbiegła Lourdes
Jeszcze nie wiadomo-odrzekła Patricia-Ale....był pijany
Boże-przeraziła się Lourdes
Kto jest z rodziny pana Muriel?-wyszedł lekarz
My-powiedziała Lourdes
Co z moim męzem?-spytała Patricia
Lekarz spojrzał na kobiety i milczał....






Odc.29
Prosze mówic-denerwowała się Patricia
Czy mój syn....-Lourdes myslała o najgorszym
Gabriel stracił władze w prawej ręce to spowodowane wypadkiem-powiedzial-Nie wiemy czy ta ręka będzie jeszcze władna
O Boże-przeraziła się Patricia
Czy on juz o tym wie?-zapytała Lourdes
Tak,musicie panie mu w tym pomoc zeby sie z tym pogodził-odparł lekarz-I nie dopuścic by znowu napił sie takiej ilości alkoholu bo miał ponad 2 promile alkoholu
Mozemy iść do niego?-zapytała Patricia
Tak ale tylko jak narazie jedna z pań-zgodził sie lekarz
To ja pójde-powiedziała Lourdes
Dobrze-zgodziła się Patricia
Lourdes poszła do syna
a Gabriel próbował wszelkich sposobów by jego reka znowu była dobra jak kiedys
jednak nic nie umiał utrzymac w tej ręce
To nie moze byc prawda to zły sen-mówił
Wziął do reki nóż
Gabriel!-krzyknęła wchodząca Lourdes-Synku
Mamo-rozplakał sie jak małe dziecko
Lourdes przytulila go i odłozyla nóż
Spokojnie bedzie dobrze-mówiła
Nic juz nie będzie dobrze-powiedział-Do końca zycia będę posługiwał sie tylko jedną ręką






Odc.30
Patricia wróciła do hotelu gdzie czekał na nią Santiago
Dobrze ze jestes-powiedział
Czego chcesz?-spytała
Carolina wyprowadzila sie z domu teraz mozemy byc razem-mówił
To nie mozliwe ja cie nie kocham-odparła
Kochasz tylko nie chcesz sie do tego przyznac-mówił
Odejdź prosze-denerwowała się
Błagam cie zrozum ze cie kocham i że mozemy byc razem szczęśliwi-powiedział
Nie,ja kocham męza a ty byłes tylko przygodą-odparła
Patrici nagle zrobilo sie słabo i gdyby nie Santiago upadła by na ziemie
Co ci jest?-zapytał
Nie wiem nagle zrobiło mi sie gorąco i zakręciło mi sie w głowie-powiedziała
Zawioze cie do lekarza-powiedział przerazony
Nie,nigdzie z tobą nie pojade-odparła-Zostaw mnie wreszcie w spokoju
Pobiegła schodami na góre
Jeszcze będziesz moja-powiedział
W szpitalu....
Do pokoju gdzie lezał Gabriel weszła Valeria
obudził się i sprzestrachem spojrzał na nią
Co tu robisz?-zapytał
Spokojnie nic ci nei zrobie-odpowiedziała-Wiedz ze będziemy razem ja nadal cie kocham
Ale ja ciebie nie kocham-powiedział
Są pary które nie kochają się a jednak są razem-powiedziała-Nas połączy namiętność
I co to ci tylko wystarczy?-zapytał
Tak-powiedziała-Byle byc z tobą
Valeria pocałowała namiętnie Gabriela a on nie pozostał obojętny i nie odsunął od siebie
Valerii nadal działała na niego jak narkotyk....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Anna42
Administrator1
Administrator1



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pią 9:37, 09 Mar 2007    Temat postu:

Odc.31
Isabela spacerowała po parku
nagle poczuła czyjąś dłoń na swoim ramieniu
gwałtownie się odwróciła
Facundo-usmiechneła sie na jego widok
Dziękuje ze przyszłas-odpowiedział
Nie mogłam usiedziec w domu-odparła
Czy twój mąż cos podejzewa?-spytał
Przeciez go nie zdradzam-powiedziała
Zdradzasz-odrzekł-Spotykając sie ze mną
No tak-westchneła-Powinnismy sie przestac widywać
Nie nie-Facundo tego nie chciał-Nie potrafiłbym o tobie zapomnieć
Przyciągnął ją do siebie
Nadal bardzo cie kocham-powiedział
Ja juz nie wiem co czuje-odparła-Nie wiem czy cie kocham czy tylko lubie
Kochasz mnie widze to w twoich oczach w twoich ustach w twojej twarzy-mówił-Jestes moja
twoje serce nalezy do mnie
Masz racje,nie będę sie wiecej oszukiwac kocham cię-powiedziała-I nigdy chyba nie przestałam cie
kochać
Złączyli sie w długim i namiętnym pocałunku
wszystkiemu przyglądał sie OScar który umierał z bólu
kochał Isabele ponad wszystko nie mógł uwierzyc że to juz koniec
jednak widział ją z innym i nie chciał zyc z kobietą która go oszukała
i która go nie kochała...






Odc.32
Oscar odwrócil sie na pięcie i odszedł
w tej chwili Isabela i Facundo przestali sie całować
spojrzeli na siebie
Przeprowadź sie do mnie-powiedział-Wtedy nie będziemy musieli sie juz ukrywać
A Oscar?Kiedy mu powiem ze go juz nie kocham to sie załamie-odrzekła
Znajdzie sobie szybko inną-odpowiedział-My sie kochamy i powinnismy byc razem
No tak ale Oscar...-Facundo nie pozwolił jej dokończyc zdania zamknął jej usta pocałunkiem
Nic więcej nie mów...liczysz sie tylko ty i ja i nikt więcej-powiedział
Boje się ze ktos nas rozdzieli-odparła-Boje się rozumiesz ze nikt nas nie zaakceptuje
Spokojnie nie musimy przeciez pytac rodziców o zdanie jestesmy dorosli-powiedział
Oscar odwiedził w szpitalu Gabriela
Jak sie czujesz stary druhu?-zapytał wchodząc do niego Oscar
Jakby przejechał po mnie traktor-odparł-A ty co masz taką dziwną mine?Stało sie coś?
Isabela mnie nie kocha-odparł-Widzialem jak całowałą sie z innym
Byliscie tacy w sobie zakochani-powiedział Gabriel
No ty i Patricia tez-odparł Oscar
Rozwodzimy się oboje sie zdradzilismy po co mamy byc razem
będę walczył o prawa nad synem-powiedział Gabriel
Dlaczego?-zapytał Oscar-Chcesz odebrac syna własnej matce!
Nei pozwole zeby jakis tam facet opiekował sie moim dzieckiem-powiedział stanowczo
Gabriel
Jestes tego pewny?Patricia i don Arturo znienawidzą cie za to-powiedział Oscar-A po za tym
jestes alkoholikiem
Gabriel zdenerwował się
Nie jestem nim!-krzyknął-Kiedys nim byłem ale zmieniłem się!!
Jak więc wytłumaczysz swoje ostatnie pijaństwo i ten wypadek?-zapytał Oscar
Kazdy facet od czasu do czasu moze wypic-powiedział Gabriel-Ale zapewniam cię
nie zostawie Jaime z Patricią i tym facetem....






Odc.33
Oscar wychodząc od Gabriela natknął sie na Patricie
Jak on sie czuje?-zapytała
Co tu robisz?-spytał
Byłam w hotelu ale nie mogłam usnąć więc przyjechałam-odrzekła
Nie powinnas tu byc-powiedział Oscar-Nie rozumiem was oboje sie zdradziliscie to czemu
nie mozecie sobie wybaczyc
Widocznie nie dojrzelismy do tego by sobie to wybaczyc-powiedziała Patricia
Szykuj sie na wojne-powiedział Oscar-Bo Gabriel chce odebrac ci Jaime
Co!Dlaczego?!-denerwowała sie Patricia
Bo jestes z tym facetem-odparł Oscar
Nie jestem z Santiago-powiedziała Patricia-Zaraz znim o tym pogadac
To powodzenia ale jak go znam a znam go juz ładnych pare lat to on ci nie ustąpi-Oscar
poszedł do wyjscia a Patricia weszłą do Gabriela
przez chwile oboje pragneli czuc siebie przy sobie jednak kazde z nich sie ockneło
Co tu robisz?-zapytał
Mozesz mi powiedziec co ty knujesz!-mówiła zdenerwowna-Czemu chcesz mi odebrac syna!
Widze ze widziałas sie z Oscarem-odrzekł-No więc moja droga nie pozwole by mój syn
wychowywał sie przy takiej matce i do tego zeby wychowywał go inny facet
Nie pozwole na to zebys mi go odebrał nie masz do tego prawa zaden sąd nie przyzna opieki
alkoholikowi!-krzyczała wsciekła
Nie jestem alkoholikiem!-Gabriel stracił panowanie nad sobą chwycił Patricie mocno za rękę-Rozumiesz nie jestem nim!!
Puszczaj to boli!-krzyczała z bólu
Gabriel puscił jej ręke a Patricia nie poznawała swojego męza który zmienił się nie był tym samym
czułym meżczyzną co kiedys nie było w nim nic z dawnego Gabriela teraz był innym mężczyzną gotowym nawet do zabójstwa zeby osiągnąć swój cel...Patricia zaczeła sie go bać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Anna42
Administrator1
Administrator1



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pią 9:38, 09 Mar 2007    Temat postu:

Odc.34
Dzień później...
Patricia udała się do lekarza
miała mdłości i zawroty głowy
I co mi jest doktorze?-zapytała
Lekarz spojrzał na nią i usmiechnął się
To nic strasznego-odparł-Jest pani wciaży
W ciąży-powtózyła Patricia-To nie mozliwe
Nie cieszy się pani?-zapytał
Wprost przeciwnie jestem szczęśliwa-odrzekła-Nawet nie wie pan
jak bardzo
Patricia wyszła szczęsliwa z gabinetu
na korytarzu czekał na nią ojciec
I co?-zapytał
Jestem w ciąży tato-mówiła-Urodze dziecko Gabriela
Arturo przytulił córke był podobnie jak ona bardzo szczęśliwy
jednak Patricia wiedziała że wychowa to dziecko bez męża
nie chciała wrócic do Gabriela a raczej nie mogła
bo oboje wypowiedzieli sobie wojne...
Lourdes była u syna
Zwariowałes-mówiła-Dlaczego chcesz odebrać dziecko matce
Bo nie pozwole by jakis obcy facet wychowywał mojego syna-mówił
Przemawia przez ciebie nienawiść-odparła-Nie widziałam cie jeszcze takiego
Zmieniłem się mamo-odpowiedział-Jestem teraz innym Gabrielem
życie mnie zmieniło i jeszcze zmieni,w tej chwili ja Gabriel Muriel
oświadczam ci że miłość dla mnie nie jest juz najwazniejsza
teraz najważniejszy jest dla mnie mój syn rozumiesz musze go miec
przy sobie
Czyżby Valeria cie tak zmieniła?-zapytala
Po rozwodzie z Patricią zamieszkam z nią nie ozenie się z nią bo
nie chce kolejnych wesel itd-powiedzial
Ty i Patricia zwariowaliscie-powiedziałą-Jak możecie tak się ranic nawzajem!
Przeciez wy sie kochacie!
Nie mamo my się nienawidzimy a przez przypadek zostalismy małżeństwm-odparł-
Miłość dla mnie nie istnieje miłość to nienawiść a ja nienawidze Patricie z całego serca






Odc.35
Isabela wróciła do mieszkania
siedział tam Oscar z książką w ręku kiedy ją zobacyzł odłożył ją
Juz jestes-powiedział
Oscar...musimy porozmawiac-rzekła
Wiem o czym-wstał-Widziałem cie z innym
A więc...Facundo i ja kochamy się i chcemy byc razem-wyznała Isabela
Domysliłem się-rzekł Oscar-A podobno tak bardzo mnie kochałas
Kochałam,ale serce nie sługa-powiedziała-Kocham Facunda
Nie rań mnie tymi słowami!-zdenerwował się-Wiem dobrze ze go kochasz! A czy ty kiedykolwiek mnie kochałas?
Sama nie wiem,Facundo był moją pierwszą miłością sama juz nie weim czy cie kochałam czy nie,dobrze mi z tobą było-powiedziała
Wystarczy-podszedł do okna i spojrzał na dół-Widze ze na ciebie czeka twój książe z bajki
Przestań-powiedziała-To dla mnie tez trudne
Spakuj się pomoge ci znieść walizki na dół-powiedział spokojnie-Nie martw się
nie zakłuce wam szczęścia mozecie byc szczęśliwi mozecie miec nawet dzieci
wiesz,najgorsze jest to ze...nie wazne,idź sie spakuj
Wybacz mi-powiedziała-Wybacz mi jesli potrafisz
I poszła do pokoju sie spakować
Oscar otarł łze i uderzył rękoma w fotel
Do diabła-powiedział


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum WITAMY NA NASZYM FORUM Strona Główna -> Nasze telenovele Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Design by Arthur Chen for Arthur Forum
Regulamin