Hector
Moderator
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 16:40, 11 Mar 2007 Temat postu: Świat nie dla ciebie by Hector |
|
|
Świat nie dla ciebie
Historia opowiadająca losy Lucii (M. Favela), która wraz z przyjaciółką Loreną (B.Mori) planuje wielką karierę modelki. Niestety przez intrygę siostry - Normy (A.Lopez) - oraz chłopaka Lucii - Paco (E. Elias) marzenia Lucii legają w gruzach i szansę kariery dostaje tylko Lorena.
Po latach Lorena wraca do miasta i spotyka się z Lucią. Przez całe lata nie dawały wzajemnego znaku życia. Lucia nie domyśla się, jaki jest prawdziwy powód powrotu Loreny do miasta....
Występują:
Lucia Ferrer : Marlene Favela
Hector Lombardi : Sebastian Rulli
Fernanda Reyes : Araceli Arabula
Lorena Shuk : Barbara Mori
Norma Ferrer : Adamari López
Fabio Rivera : Rene Strickler
Calixto Reyes : Juan Alfonso Baptista
Pilar Gonzalez : Ana Lucia Dominguez
Paco Navarro : Erick Elias
Andreina Ferrer : Kristina Lilley
Susana Garza : Susana Gonzalez
Odcinek 1
Tuxpan, rok 1984
Andreina: Lucia, skarbie! Wychodzisz gdzieś?
Lucia: Tak mamo. Umówiłam się z Loreną, wrócę przed północą.
[Lucia bierze do ręki torebkę i szybko wychodzi z domu, zostawiając samą Andreinę.]
Andreina: Ta dziewczyna nigdy sie nie zmieni! Ciągle gdzieś wychodzi!
[Andreina opuszcza korytarz, wchodząc do pokoju gościnnego.]
[Boisko szkolne. Lucia dostrzega siedzącą na ławce Lorenę. Pochodzi do niej.]
Lucia: Mam nadzieję, że się nie spóźniłam?
Lorena: Pewnie, że nie! Jak zwykle jesteś punktualna!
[Lorena wyjmuje z torebki kartkę z ogłoszeniem o naborze modelek.]
Lorena: Zobacz, co znalazłam!
Lucia: Przecież to ogłoszenie o naborze modelek do rekamy kremów przeciwzmarszczowych! Skąd je wytrzasnęłaś?
Lorena: Nieważne! Casting rozpoczyna się w tą środę!
[Na twarzy Lucii pojawia się zaskoczenie.]
Lucia: Tak szybko?
Lorena: To źle? Pomyśl, dzięki tej reklamie uda nam się wybić!
Lucia patrzy na Lorenę, rozważając przyjęcie oferty pracy w reklamie. Nagle do przyjaciółek podchodzi chłopak Lucii - Paco. Chłopak pierw wita się z Lucią.
Paco: Cześć Lisku!
[Po chwili spogląda na przyjaciółkę Lucii i wita się z nią]
Paco: Cześć.
[Lorena uśmiecha się do Paco, gniotąc w ręce kartkę z ogłoszeniem, które przedstawiła Lucii i wita się z chłopakiem przyjaciółki.]
Lorena: Cześć Paco! Co słychać?
Paco: Nie ma o czym mówić! Wszystko w porządku!
Lorena: Lucy, wpadnę do ciebie później. Zapomniałam odwiedzić Jovitę. Bidulka siedzi cały czas w szpitalu.
[Lucia uwalnia rękę z uścisku Paco, wstaje z ławki i zakłada na ramię torebkę]
Lucia: Zaczekaj pójdę z tobą.
Lorena: Nie, zostań z Paco. Powiem Jovicie, że później przyjdę z tobą.
[Lorena odchodzi. Lucia i Paco zostają sami.]
Paco: Nie lubi mnie!
Lucia: Kto? Lorena? Co ty wygadujesz!?
Paco: To da się zauważyć na kilometr! Nie znosi mnie!
Lucia: Nie widzę powodu, dla którego Lorena miałaby cię nie lubieć. Podczas naszych rozmów, bardzo rzadko o tobie wspomina.
[Paco wydostaje się objęć Lucii i odwraca się w przeciwną do Lucii stronę]
Paco: Widze, że Lorena nic ci nie powiedziała.
Lucia: Co takiego miała mi powiedzieć?
[Paco spogląda na zaniepokojoną Lucię]
Paco: To, że kiedyś byliśmy parą.
[Zaskoczona Lucia patrzy w oczy Paco.]
[Dzwonek do drzwi domu Lucii. Drzwi otwiera Norma.]
Norma: Co chcesz?
Lorena: Jest Lucia?
[Norma żując gumę odpowiada.]
Norma: Nie ma jej!
[Na twarzy Loreny pojawia się zmieszana mina. Lorena odchodzi.]
[Andreina do córki:]
Andreina: Kto to był?
Norma: Harcerze znów zbierali na schronisko dla zwierząt.
Andreina: Wydawało mi się, że słyszałam głos Loreny.
[Norma przewraca oczami i idzie na górę do swojego pokoju.]
Lucia: Dlaczego nic mi wcześniej nie wspomniałeś o tym nie wspomniałeś?
Paco: Nie myślałem, że jeszcze spotkam Lorenę.
Lucia: A jednak!
Paco: Lorena nic ci o nas nie mówiła?
Lucia: Nic. Chcieliście do siebie wrócić?
Paco: Lorenie bardzo zależało na odbudowie naszego związku. Powiedziałem jej, żeby nie robiła sobie chorych nadziei, bo i tak do niej nie wrócę. A teraz, niedawno odnalazła mnie i zaproponowała, żebyśmy zaczęli od nowa, ale powiedziałem jej, że nie, że teraz spotykam się z tobą, a ona zapewniła mnie, że jeszcze do niej wrócę!
[Na twarzy Lucii pojawia się niedowierzany uśmiech.]
Lucia: Nie wierzę ci! Słyszysz?! Nie wierzę!
Paco: Mówię prawdę!
Lucia: Przyznaj się, że poprostu podoba ci się Lorena!
Paco: Tylko ty się dla mnie liczysz!
Lucia: Akurat!
[Urażona Lucia ucieka do domu.]
Lucia: Dlaczego Lorena nic mi o tym nie wspomniała? Może ona chce go odzyskać?
{cdn}
Post został pochwalony 0 razy
|
|